Superorganizm - prof. Jerzy Woyke - "W domu profesora"
Bohaterem trzeciego odcinka z cyklu "Superorganizm" jest ponownie profesor Jerzy Woyke. Tym razem odwiedziliśmy go w jego własnym domu i znów poruszyliśmy parę pszczelarskich tematów. W tej bardziej osobistej odsłonie poznacie kilka ciekawych historii związanych z podróżami naukowymi profesora i zajrzycie z nami do ogrodu, w którym znajduje się jego prywatny ul. A jeżeli chcecie się dowiedzieć czy można sztucznie unasienniać latające lisy to koniecznie oglądajcie do końca.
- 01:29 Pszczoły afrykańskie
- 02:10 Pszczoły olbrzymie
- 03:38 Pszczoły azjatyckie i tropilaelaps
- 09:10 Ogród
- 09:35 Pszczoły profesora
- 14:07 Oko pszczoły
- 15:18 Święta Dolina Inków
- 16:30 Ogonek plemnika pod mikroskopem
- 17:20 Tajemnicza choroba pszczół
- 17:50 O barciach, podróżach i odznaczeniach
- 20:46 Przyszłość pszczelarstwa
W filmie oprócz klasycznych ujęć pojawiają się niestandardowe ujęcia wykonane kamerą 360°. Produkcja: Plan Media Films
Film przedstawia rozmowę z profesorem Jerzym Woyke, który badał pszczoły na całym świecie. Bohater odcinka omawia różnice między pszczołami afrykańskimi a polskimi, zauważając, że pszczoły afrykańskie są mniejsze i nie mieszkają na stałe w jednym miejscu. Opisuje atak agresywnych pszczół w Afganistanie i konieczność ucieczki na odległość ponad 2,5 km, zanim udało mu się schronić w jeziorze. Opowiada także o roztoczu o nazwie tropilaelaps, który zniszczył kolonie pszczół w Afganistanie w latach '70. Profesor opracował metodę jego bezchemicznego zwalczania.Wyjaśnia, że jego metoda polega na izolowaniu matki pszczelej na 10 dni, aby zabić roztocze w ulu, nie szkodząc pszczołom. Woyke omawia badanie anatomii pszczół pod mikroskopem i robienia zdjęć powiększonych do 60 000 razy. Wyraża sprzeciw wobec reintrodukcji barci do lasów ze względu na ryzyko rozprzestrzeniania chorób pszczół. Wspomina o swoich podróżach po Azji, Australii i Samoa w celu nauczania pszczelarstwa.
Uważa, że pszczoły są niezbędne do zapylania roślin i owadów. Niektóre gatunki mogą wyginąć, ale nie wszystkie.
Komentarze