Wywiad ze stuletnim pszczelarzem i jego uczniem
Pana Stefana spotkałem kilka lat wcześniej, kiedy gościem na pasiece swojego ucznia. Nagrywaliśmy materiał do filmu i Pan Stefan spontanicznie zgodził się w nim wystąpić. Zapamiętałem go jako osobę radosną z dużą werwą, szczególnie biorąc wiek mojego rozmówcy. To sprawiło, że wydawał mi się o ok. kilkadziesiąt lat młodszy niż był w rzeczywistości. Piszę w czasie przeszłym, gdyż niestety po przeprowadzeniu wywiadu, a przed jego publikacją tuż przed swoimi 101 urodzinami, Pan Stefan zmarł. Pod koniec życia zmniejszał swoją pasiekę, ale do końca – z tego co mi wiadomo – posiadał dwa ule, z których produkował miód dla swojej rodziny.
Stefan Antolak zaczął zajmować się pszczelarstwem na poważnie ok 1970 roku, ale interesował się pszczołami już od dzieciństwa. Jako dziecko jeszcze przed Drugą Wojną Światową zbierał roje z drzew wraz z sąsiadem Dużo później podczas pracy jako hydraulik, zafascynował się obserwacją pszczół na posesji klienta i postanowił poważnie zająć się pszczelarstwem. Według mojego gościa właściwa ważne jest zgromadzenie wiedzy i zrozumienie pszczół, zanim zostanie się pszczelarzem. Cierpliwość, troska o pszczoły i uporządkowany charakter to ważne cechy pszczelarza, które pozwalają uniknąć rozwścieczenia pszczół.
Nawet po dziesięcioleciach doświadczenia nadal cieszy się z obserwowania zachowań pszczół, np. jak widzi zbierany prze nie pyłek co pozwala mu ocenić stan ula. Uważa, że środowisko dla pszczół z czasem stało się bardziej zanieczyszczone z powodu chemikaliów, ścieków itp., co sprawia, że produkty takie jak miód, propolis i pyłek są - według niego - mniej zdrowe. W swoim podziwie dla pszczół nie koncentruje się tylko na produktach pszczelich takich jak miód, a postrzega pszczoły miodne jako swoje społeczne inteligentne przyjaciółki. Według Stefana Stefana Antolaka wszystkie zwierzęta, w tym pszczoły, lisy i żaby, są ważnymi częściami ekosystemu. Chociaż nie miał nikogo ze swojej najbliższej rodziny komu mógłby przekazać swoje ule, wychował swojego ucznia, który będzie kontynuował jego pszczelarskie dziedzictwo po jego śmierci.
Polecane
Zapisz się na nasz NewsletterPolecane
Zapraszam do wsparcia finansowego
Dzięki temu mogę poświęcać więcej czasu na prowadzenie z pasji tej inicjatywy non-profit, która mam nadzieję służy bez reklam także Wam.
Możesz także polubić:
Wywiad z Henrykiem Osiewalskim
właścicielem pasieki "Rój" opartej o gospodarkę rojową Panie Henryku moje uszanowanie. Najpierw zaczniemy trochę...
Podkast czas start - wywiad z Konradem Zarembą
Dawno nic nie pisałem i mam nadzieje, że to się zmieni w przyszłości tzn....
Wywiad z Elżbietą Kowalczyk (Pytlą)
Przykro o tym mówić ale we współczesnych czasach miód powinno się spożywać tylko od...
Komentarze