Etymologia i znaczenie: szerszeń i osa
Tylko kilka nazw owadów zakonserwowało się w językach indoeuropejskich na tyle dobrze, że porównując ich refleksy w różnych grupach, jesteśmy w stanie zrekonstruować choćby z grubsza formę praindoeuropejską.
Jedną z takich dobrze zachowanych nazw jest określenie szerszenia, *ḱr̥h₂sro-(h₃)on-. Choć np. polskie słowo szerszeń (staropol. sierszeń prasłow. *sьršen-) nie wydaje się szczególnie podobne do łacińskiego crābrō (D. crābrōnis), są to formy ściśle pokrewne, sprowadzalne do wspólnego przodka. Krewnym ich obu jest angielskie hornet. Dzięki transferowi poziomemu (czyli zapożyczeniu) nazwa szerszenia dostała się za pośrednictwem prabałtyjskim także do języków bałtofińskich, stanowiących część rodziny uralskiej – stąd fińskie herhiläinen.
Rekonstrukcja jest w tym przypadku precyzyjna (jak widać powyżej). Pozwala też wniknąć w strukturę morfologiczną nazwy szerszenia. Jest ona derywatem od bardzo archaicznego rzeczownika *ḱerh₂(-es)- ‘głowa’, od którego pochodzi także łac. cerebrum ‘mózg, czaszka’. Analizując kolejne sufiksy możemy wysunąć hipotezę, że szerszeń zawdzięcza swoją nazwę wydatnej ozdobie głowy, jaką stanowią imponujące czułki przypominające rogi.
Tak się składa, że samo praindoeuropejskie słowo o znaczeniu ‘głowa’, choć należało do podstawowego zasobu słownictwa i oznaczało część ciała, bez której trudno się obyć, bywało w historii rodziny indoeuropejskiej często zastępowane przez innowacje leksykalne. Tylko w paru grupach widzimy jego ślady na tyle wyraźne, że umożliwiające rekonstrukcję. Tymczasem szerszeń zachował się znakomicie.
fot: Matt Deavenport CC BY-ND |
Z kolei "osa" to dość rozmyte pojęcie. Różne żądłówki nazywa się osami, o ile nie należą do jakiejś węższej, łatwo rozpoznawalnej kategorii (pszczoły, trzmiele, mrówki, żronki itp.). Szerszeń jest osą w tym sensie, że należy do rodziny osowatych. Osobną nazwę zawdzięcza temu, że wyróżnia się rozmiarami. Klecanki każdy laik zaliczy do os i tylko pedant będzie się czepiał, że "prawdziwe" osy to rodzaj Vespula (plus ewentualnie Dolichovespula). Ale nazwa rodzajowa szerszenia, Vespa, oznaczała po łacinie osę (szerszeń to po łacinie crābrō, użyte jako nazwa gatunkowa szerszenia europejskiego, V. crabro).
Nie trzeba być językoznawcą, żeby zauważyć, że łac. vespa przypomina angielskie wasp i niemieckie Wespe (starowysokoniem. wafsa, staroang. wæfs ~ wæsp). Wszystkie te wyrazy pochodzą od praindoeur. *wobʰsah₂, być może utworzonego od czasownika *webʰ- 'tkać' (patrz ang. web i weave). W różnych późniejszych grupach języków indoeuropejskich mamy na ogół *wobʰsah₂ > *wopsā, często z przestawionymi spółgłoskami: *wospā.
W językach bałtosłowiańskich *wopsā zachowało swoją starą formę (patrz litewskie vapsvà, dial. vapsà ~ vãpsas, staropruskie wobse). Język prasłowiański upraszczał większość zbitek spółgłoskowych wewnątrz wyrazu, stąd prasłow. *wopsa > *wosa. Regularny rozwój fonetyczny powinien dawać *vosa, i faktycznie taka forma istnieje w czeskim, ale już w bardzo dawnych czasach początkowe *w- zanikało (dlaczego – to dłuższa historia), dając ogólnosłowiańskie *osa.
Tutaj możesz przeczytać też o pochodzeniu i znaczeniu słowa: pszczoła.
dr hab. Piotr Gąsiorowski: Profesor Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu, językoznawca historyczny i kierownik Zakładu Języków Starogermańskich Wydziału Anglistyki UAM. Zajmuje się między innymi teorią zmian językowych i historią języków germańskich oraz indoeuropejskich. Blog autora znajdziesz tu.
Polecane
Zapisz się na nasz NewsletterPolecane
Zapraszam do wsparcia finansowego
Dzięki temu mogę poświęcać więcej czasu na prowadzenie z pasji tej inicjatywy non-profit, która mam nadzieję służy bez reklam także Wam.
Komentarze