
Witaj w Księdze Gości. Jeżeli masz ochotę zostaw komentarz w nowym wątku lub dołącz do dyskusji. :) Obowiązuje podstawowa netykieta. Tutaj link do kanału RSS do śledzenia nowych wpisów również przez mejla (szczegóły w wątku: "Otwarcie - szczegóły techniczne").
Apokalipsa owadów? - Kacper Jerzy Piwowarek
Za radą Ojca Dyrektora Radia Warroza wrzucę tu swoje ukłony, pochwały i podziękowania za serię wywiadów z Kacprem Jerzym Piwowarkiem. Prowadząc przez 9 godzin auto z domu nad muerze (czyli na wakacje), zamiast jak zwykle wrzucić w uszy jakiś audiobuk, postanowiłem posłuchać Radia Warroza, gdyż miałem już pewne zaległości w kolejce audycji.
Ostatecznie przez całą drogę słuchałem po kolei wszystkich wywiadów z Kacprem. Znakomite! Interesujące, pouczające (w sensie, że mnóstwo ciekawej wiedzy, a nie pouczeń) i do tego pięknym językiem podane. W ten sposób ze żmudnego przedzierania się przez warszawskie korki, kujawskie i kaszubskie bezdroża, zrobiła się prawdziwa uczta dla duszy i rozumu. Dziękuję Kuba, dziękuję Kacper. :-)
No i dorzucę jeszcze: opisy społeczności termitów zrobiły na mnie ogromne wrażenie. Ale zgodny jestem z Kacprem, na swój sposób, tzn. jeżeli społeczności termitów zaburzają definicję cywilizacji, dowodzi to raczej słabości definicji, którą trzeba poprawić. Mimo wszystko podobieństwo to wciąż nie tożsamość. Poza tym komuniści nauczyli nas, że takie złożone prawdy powinny mieć także swój czas, metodę i miejsce (np. prawda czasu, prawda ekranu). Czyli może kiedyś, gdy ekspedycja kosmiczna odkryje cywilizację grzybów, rozdzielania działań termitów od cywilizacji straci sens. Ale na razie jak najbardziej wciąż go ma. Tak czy owak "cywilizacja" to tylko pojęcie ramowe, narzędzie poznania, a nie samo poznanie. Zatem powinno być używane zgodnie z przeznaczeniem. Zbytnie poszerzanie zakresów prowadzić może do absurdów, których nie chcemy (np. zakładanie przedstawicielstw dyplomatycznych u termitów i oczekiwanie tego po nich).